Czy opłaca się jechać szybciej?

[kabanos]

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że policja kiedyś zacznie brać się nie tylko za szybkościowców ale i za książąt lewego pasa. :?

Poza akcjami na pokaz, to jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś dostał mandat za jazdę lewym pasem. :|

[eaglemirek]

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że policja kiedyś zacznie brać się nie tylko za szybkościowców ale i książąt lewego pasa. :?

Raz już widziałem na S1 przed Tychami jak Policja dogoniła takiego Matiza i zatrzymała ale czy to sie skończyło to już nie wiem ale myślę że coś do myślenia na przyszłość pozostało w jego mózgownicy :!:

[WIELKIBONGO]

Podaj proszę podstawę prawną

To skoro Ty jestes taki świety i praworządny to podaj mi podstawe prawną (konkretny artykuł) który wyznacza mi ile metrów przed wyprzedzaniem mam zjechać na lewy pas i ile metrów po wyprzedzeniu pojazdu na prawym pasie mam zjechac na prawy. Bo moze ja po prostu zaczynam wcześnie manewr wyprzedzania i późno go kończę????

bo skoro mamy tak pierdzielić bez sensu co jest w PoRD to chyba rozmowa nie ma sensu
kazdy umie czytać i wie (przynajmniej powinien :lol wiedziec co tam jest napisane

i zaręczam Ci że jazda lewym pasem w momencie gdy nie ma innego pojazdu w zasiegu wzroku za mna dla mnie nie jest wykroczeniem

i tyle w temacie

P.S.1 powiem Ci jeszcze w sekrecie Big że mam ustawione jako dzienne halogeny z obniżoną siłą świecenia do 50% :diabelski_usmiech

tylko ciiiiiiiiiii

i tak jak Szkoda i Enriquez tez zjadę zawsze gdy ktoś sie do mnie będzie zbliżał :lol:

zaręczam to

[eaglemirek]

kazdy umie czytać i wie (przynajmniej powinien :lol: ) wiedziec co tam jest napisane

Święte słowa tylko jak widzę ich nie rozumiesz :!:

[WIELKIBONGO]

Święte słowa tylko jak widzę ich nie rozumiesz

rozgryzłeś mnie :lol:

[piramida]

WIELKIBONGO, jedziesz lewym pasem, powiedzmy że cię doganiam jadąc prawym pasem, ty zjeżdżasz na prawy pas i zmuszasz mnie do wyprzedzenia ciebie, ok, wyprzedzm lewym i zjeżdżam na prawy a ty co robisz? Dalej wsakujesz na lewy pas i tak dalej smigasz lewym pasem?

Druga opcja, jedziesz lewym pasem a ja cie doganiam prawym pasem a ty mimo wszystko jedziesz dalej lewym przez co zmuszasz mnie albo do zlamania prawa i wyprzedzam cie prawym.

Często widuje jas lewym pasem leci koleś i albo się kapnie że ktoś się zbliża do niego albo jedzie lewym i nic go nie obchodzi co się z tyłu dzieje, często takich pojebów wyprzedzam prawym pasem mając często i 180 na liczniku, strasznie mnie wqrwiają takie osoby...

[WIELKIBONGO]

piramida, odpowiedzi sa bardzo proste i logiczne :diabelski_usmiech
widząc,że się do mnie zbliżasz obojętnie którym pasem ruchu zjeżdżam na prawy i Cie przepuszczam

jeżeli jestes szybszy to droga wolna i bezproblemowa

a to czy zjeżdżam na lewy pas po Twoim manewrze zależy od dwóch bardzo podstawowych rzeczy:
1. jeżeli na prawym pasie są koleiny że moja jazda i prędkość stwarza dla mnie zagrożenie to zjeżdzam na lewy, który jest z reguły równiejszy :lol:
2. rzadko kiedy będziemy tylko we dwóch na odcinku drogi więc zjeżdżam na lewy żeby wyprzedzić tych którzy jada prawym

uwierz mi,że jak jade lewym to nie z prędkością 80 km/h :twisted:

nigdy mi sie jeszcze nie zdarzyło,żebym kogos zmusił do zwolnienia swoim brakiem zainteresowania sie tym co sie dzieje z tyłu
jedyna mozliwość to taka,że na prawym pasie jadą samochodu i ja tez wyprzedzam więc nie bede uciekał na prawy pas i gwałtownie heblował.Jak tylko prawy pas jest wolny przepuszczam tego który jedzie szybciej

[ketivv]

i zaręczam Ci że jazda lewym pasem w momencie gdy nie ma innego pojazdu w zasiegu wzroku za mna dla mnie nie jest wykroczeniem

Prawo o Ruchu Drogowym Art. 16. poz. 4

"“Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.” Należy jednak zwrócić uwagę na to, że przepis ustala obowiązek jazdy przy prawej krawędzi, zaś ewentualna jazda w oddaleniu od tej krawędzi wynika z określenia możliwie blisko. A zatem, jeżeli nie ma żadnych okoliczności uzasadniających jazdę drugim lub trzecim pasem ruchu, kierujący musi zajmować prawy pas (“trzymać się” go)"

http://www.grupaimage.com.pl/?s=prd&i=informacja&id=20551

[parasite]

WIELKIBONGO, rozumiem, że jedziesz cały czas wpatrzony w wsteczne lusterko? Bo jak inaczej zauważysz gościa zasuwającego 300 na motocyklu i nie zmuszasz go do hamowania, szczególnie jak np. w danym momencie jest lekki łuk?
Dla mnie to jest proste jak budowa cepa. Nic nie jedzie po prawym przez najbliższe kilkaset metrów to wracam nawet z 3 pasa na skrajny prawy.

[Big]

zaręczam Ci że jazda lewym pasem w momencie gdy nie ma innego pojazdu w zasiegu wzroku za mna dla mnie nie jest wykroczeniem

fajne podejście. A jak dla kogoś zgwałcenie dziecka nie jest przestępstwem, to co wtedy kolego
Własne prawo to ty sobie możesz ustalać we własnym domu i to też nie do końca.
No i na koniec najważniejsze - na takim poziomie dyskusji z tobą prowadzić nie będę bo mija się to z celem.

[WIELKIBONGO]

A jak dla kogoś zgwałcenie dziecka nie jest przestępstwem, to co wtedy kolego

a ja gratuluje Ci trafności porównania

trzeba mieć najeb... pod sufitem żeby dawać takie porównanie

gratuluje dobrego samopoczucia

dla mnie dyskusja z Toba zgodnie z pewnym powiedzeniem już sie skończyła

dzięki za uwagę z twojej strony

P.S.1 od mojego domu synku się odpierd......,zrozumiałeś??
ja nie szargam Twojej rodziny

[ Dodano: Sro 14 Lis, 12 23:07 ]
parasite, przede wszystkim wszystkim w naszym pięknym kraju jazda na motocyklu z taką prędkością jak podałeś w przykładzie raczej nie jest możliwa

tym bardziej na łuku drogi

i w jednym się z Tobą zgadzam,jak nic nie jedzie w odległościu kilkuset metrów do przodu to też zjeżdżam na prawy

ale jak mam na 100 metrach dwa razy zmieniać pas to sobie odpuszczam :lol:

[szkoda]

łomatko...
zero zrozumienia, nie dziwne, że taki syf na drodze
podziękował